"Nigdy się nie dowiesz, o ile nie spróbujesz. Jedynym sposobem, żeby się o czymś przekonać, jest przegrana. Bo wystarczy jeden sukces, byś mógł uważać się za człowieka sukcesu".
poniedziałek, 4 marca 2013
Urodziny Ell ♥
-Zrobiłabym komuś...
-Trzepanko ? -Wydarł sie Zayn .
-Loda ? -zapytał Harry .
-Romantyczną kolację bez łyżek ? - powiedział Liam .
-Kanapkę ?
-Niall Ty tylko o jednym!
-Ona na pewno chciała zrobić Kevin'a.
-Żyję z debilami...Ja po prostu chciałam pogadać z Zaynem żeby zrobić komuś niespodziankę.Elka ma urodziny . Zapomnieliście ?
-Nie skąd że .- Lou zaczerwienił się i poszedł do łaznieki.
-Chciałabym dać jej coś takiego wiecie ... Nadzwyczajnego . Takiego coś od siebie . LOUIS! Chodź tu tępaku .
-Co chcesz ?
-Z czego El cieszyłaby się najbardziej . ?
-No przecież to jest wiadome że ze mnie jak przyjdę do niej w nocy i nie powiem co będę robił . - zaczął śmiać się Lou
-Lou nie wygłupiaj się . Z Tobą nie da sie normalnie pogadać . Idę do Julie i Danii może one coś doradzą .
Poszłaś na góre do dziewczyn . Te jak zwykle siedziały i oglądały "przyrządy " chłopaków . Nie chciałaś opowiadać co to było ale na pewno nic normalnego . <bez skojarzeń proszę>.
-No dobra . Koniec tego dobrego odłóżcie to i musimy pogadać .
-Jenny proszę Cię musisz akurat teraz nam przeszkadzać ?
-Tak . Nie wiem czy pamiętacie , ale Elka ma dzisiaj urodziny i chciałam zrobić jej urodzinową niespodziankę co wy na to . ?
-O kurwaaa...Zapomniałam . - łapiąc się za głowę krzyknęła Julie.
-Nie histeryzuj . Potrzebujemy jakiś ekstra prezent dla niej .
A oczywiście Danii jak to Danii
-Chodźmy do sex-shop'u tam na pewno coś jej kupimy . A myśle że jej i Lou coś sie przyda . Ostatnio narzekała że Lou mało kiedy chcę więc może ?
-Danii ty masz głupie pomysły . Ale w sumie czemu nie ?
Ubrałyście się i poszłyście do sex-shop'u . Tak dziwnie sie czułyście ale trudno ,przecież nie będziecie stały przed sklepem . Weszłyście . Od razu sprzedawca pokazął wam różne gadżety . Wybrałyście jeden i wyszłście. Nadszedł wieczór .Wszyscy byli juz gotowii , El myślała że już nawet przyjaciele zapomnieli o jej urodzinach . Jednak się zdziwiła jak spora grupka ludzi podeszła pod jej dom.
-100 lat kochana . Wszystkiego najlepszego !
Wręczyliście prezenty i zabawa się rozkręciła . Na drugi dzień wiadomo KAC KAAC KAAAC ! Męczył chyba wszystkich więc imprezę można uważać za udaną a Elka była zadowolona z prezentu i chyba jej sie przydał bo Lou został u niej na noc /Jenny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz