czwartek, 7 marca 2013

Z Louisem ;)



Wchodzisz do salonu ,a Louis rozwalony na kanapie czyta "Playboy'a".
-Ymmm... Lou? 
- CO? JA? GDZIE? KIEDY? JA NIC NIE ROBIĘ! O CZYM TY MÓWISZ?! - zaczął wrzeszczeć na cały dom .
-Ty masz nie równo pod sufitem ? Mieszkasz ze mną i takie rzeczy robisz. Jakby Twoja mama o tym wiedziała nie była by zadowolona . Ja Ci już nie starczam ? Musisz oglądać te gołe baby ? Chamski jesteś i tyle tylko Ci powiem .-Łzy naszły Ci do oczu . Pobiegłaś do łazienki żeby nic nie widział . Usłyszałaś pukanie do drzwi .
-Jenny wszystko w porządku nie chciałem Ci zrobić przykr.....-Nie skończył mówić bo ze zdenerwowaniem pociągnęłaś drzwi .
-Tak ? Serio ? To po co ci te głupie gazety w domu . ? Wytłumacz się proszę bardzo .
-No bo kochanie Ciebie prawie całymi dniami nie ma w domu , niekiedy jadę z chłopakami do studia i się nie widzimy w ogóle . Strasznie tęsknie za naszymi zbliżeniami . - Louis spuścił głowę w dół i nie odzywał się więcej .
-To ciężko było ze mną porozmawiać o tym ? W takich tematach jak ten zawsze możemy porozmawiać tym bardziej że będziesz niedługo moim mężem i wiesz dobrze że nigdy pod żadnym pozorem nie możesz mnie okłamywać . - Złapałaś go rękoma lekko za policzki - Rozumiesz mnie Skarbie ? -Patrzyłaś mu prosto w oczy .
-Rozumiem ale cieszył bym się jak byś mi poświęcała więcej czasu . Wyszlibyśmy do kina albo gdziekolwiek chociaż raz w tygodniu .
-Postaram się kochanie chyba że chcesz mnie sam utrzymywać to się zwolnie z pizzerii . - zaśmiałaś się głupi .
- To nie jest głupi pomysł . Ja zarabiam bardzo dużo a ta twoja praca w ogóle nie jest Ci potrzebna . Przecież dobrze wiesz że kocham cię rozpieszczać i możesz mieć wszystko czego chcesz bez względu na cenę . Proszę Cię o to żebyś jeszcze jutro zaniosła zawiadomienie do szefa o tym że sie zwalniasz . Mamy wziąć ślub a kasy mamy powyżej uszu .
Tak też zrobiłaś . Oznajmiłaś szefowi że się zwalniasz . I poświęcałaś więcej czasu Louisowi . Wzięłaś ślub i byłaś najszczęśliwszą dziewczyną na świecie./Jenny ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz