wtorek, 12 marca 2013

Jessie jest Twoją dziewczyną od 2 lat .Jest najważniejszą osobą w Twoim życiu . Życie bez niej nie miałoby sensu , wszystko byłoby szare , to ona rozświetla Twój świat to dzięki niej wstajesz rano . Któregoś słonecznego ranka postanowiłeś do niej napisać sms'a tak jak to robisz codziennie
-Hej Malutkaa , wiem że gdy to przeczytasz na Twojej buźce pojawi się najpiękniejszy uśmiech ...Robaczku wstajemy ;*
Po pięciu minutach dostajesz sms'a o treści 
-No Hej Robaczku^^ Uśmiech ? Dlatego że każesz mi wstawać a jest dopiero 12 ? Fajnie , ale jak byś do mnie teraz przyszedł to mój uśmiech byłby jeszcze piękniejszy ;*
Wstałeś ubrałeś się , wziąłeś kluczyki od samochodu i pojechałeś do Jessie . Od razu Cię przytuliła . Poszliście do kuchni i poczekałeś aż zje śniadanie . 
-Ej Justin co dzisiaj robisz? - zapytała z płatkami w buzi .
-Jessie uważaj bo zaraz te płatki ci z buzi wylecą - zacząłeś się śmiać - No nie mam planów a coś sie stało ? 
-Wiesz chciałam się wybrać na zakupy wiesz że mamy zaproszenie na 18-nastkę a ja jeszcze nie mam sukienki i muszę ją kupić . To jak pojechałbyś ze mną ? 
-Jessie z Tobą wszędzie pojadę ale ja płace za zakupy i bez żadnego ale proszę ;)
-No nie mam chyba nic do gadania musze się zgodzić . - Poszła się ubrać i pojechaliście do galerii handlowej . 
I się zaczęło sukienki , buty , spodnie , bluzki . Akurat z Jessie kochałeś chodzić na zakupy , bo za każdym razem jak miała coś kupić pytała cię o zdanie jak wygląda a jak to ona mówi "Ty mi najlepiej doradzisz i pomożesz cokolwiek wybrać " Wyszliście z galerii po 4 godzinach obładowani torbami . Miała być jedna sukienka a było kilkanaście toreb ciuchów i butów .Mówi się trudno. Chciałeś ją rozpieszczać . Mogła mieć wszystko co tylko chciała . W końcu to Twoja dziewczyna a Ty jesteś super gwiazdą . Gdyby nie jej przyjaciółka nigdy byście się nie poznali . Już tamtego dnia sprytnie Cię zaczarowała . Wylosowałeś jej bilet z koncertu po czym weszła na scenę . Dostała od Ciebie róże i tak się zaczęło . Cały czas później ci się śniła . Nie znałeś jej wiedziałeś tylko że nazywa się  "Jessie" i że jest Twoją wielką fanką .Postanowiłeś jej poszukać . Najpierw na twitter'ze ale tam nikt jej nie znał to zacząłeś grzebać na fejsie i znalazłeś . Popytałeś i znałeś jej adres zamieszkania . Pojechałeś do niej . Zapukałeś do drzwi jak otworzyła mało co nie zemdlała myślała że to jakiś głupi żart ale nie stałeś przed nią . Ze szczęścia Jessie się popłakała . Zaprosiła Cię do środka podała herbatę i tak się zaczeło . Poznałeś ją lepiej i zostaliście parą . Teraz mija 2 lata jak jesteście razem i bardzo się kochacie . / Jenny . ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz