- Wiesz co ? - powiedział Niall
- Co się stało ?
-No bo wiesz...Jak cię zobaczyłem wtedy, tam pod sceną od razu mi się spodobałaś.Teraz gdy znam cię już lepiej wiem, że lubię cię za to jaka jesteś a nie tylko za to jak wyglądasz. Bo ja się chyba w tobie zakochałem i bardzoo chciałbym być z tobą, bez względu na to, że jesteś z Polski i że jesteś moją fanką.
- Niall , ale ... nie skończyłaś mówić bo chłopak przerwał ci buziakiem.
No i tak to się wszystko zaczęło . ..Jesteś z Niall'em już pół roku. Dzisiaj dowiedziałaś się , że jesteś w ciąży.Gdy powiedziałaś to NIall'owi tak się ucieszył że prawie skakał z radości.Poszłaś do reszty chłopców i powiedziałaś im o dobrej nowinie. Oni także bardzo się ucieszyli .
* 4 miesiące później ...
Już powoli widać ci brzuszek. Poszłaś do Naill'a widziałaś że coś pisze ale nie wiedziałaś że to piosenka. Zaczynała się tak:
,, Kiedy Ciebie zobaczyłem to o tobie w nocy śniłem
Bardzo mi się spodobałaś coś pięknego w sobie miałaś
Twoje usta,włosy ,oczy, mają w sobie gest uroczy
A twój uśmiech miły taki, jakby gdzieś śpiewały ptaki
Może głupstwa napisałem , lecz się w tobie zakochałem''
Gdy to przeczytałaś łzy popłynęli ci po policzku. Niall wstał i cię przytulił.
- Skarbie ona jest jeszcze nie skończona, a ty już ją zobaczyłaś.
- No i co z tego . Ona jest cudowna .- Pocałowałaś go.
- Nasze dziecko będzie szczęśliwe w naszej rodzinie.
Niall kucnął i pocałował twój brzuszek.
- Kocham to dziecko i Ciebie skarbie. -Powiedział z uśmiechem Niall.
Dzisiaj był termin wizyty u ginekologa. Ubraliście się i wyszliście. Zmierzając do samochodu Harry zapytał czy może iść z wami , bo chce zobaczyć maluszka.Zgodziliście się. U lekarza dowiedziałaś się że to będą bliźniaki. Nie byłaś zadowolona ale Niall tak się cieszył , że też byłaś szczęśliwa. Wróciliście do domu. Niall wszedł na twittera i pochwalił się że będzie ojcem bliźniaków. . Twój twitter był tak zawalony hejtami jak i również gratulacjami.
*Nadchodził dzień porodu, strasznie się bałaś . Któregoś dnia wstałaś rano i zauważyłaś że odeszły ci wody.
- Niall, Niall chodź tu szybko - zawołałaś .
Zdyszany Niall wbiegł do pokoju - Co się stało ?
- To chyba już. Zaczynam rodzic.
Niall spanikował. zawołał wszystkich na górę. Stoją i się patrzą .
Debile ona rodzi ! Do samochodu ją i do szpitala - Krzyknęła Jenny.
Zayn i Harry wzięli cię na ręce i zanieśli do auta.W szpitalu skierowali cię na porodówkę. Niall cały czas trzymał cię za rękę.
- Niall ja tego nie przeżyje
- Będzie dobrze kochanie !
Po dwóch godzinach urodziłaś Synka i córkę. Zdążyłaś powiedzieć ,, Kocham was Niall, opiekuj się dziecmi'' i umarłaś. Niall płakał jak dziecko. Po chwili otarł łzy i poszedł do dzieci. Waszych dzieci.
*4 lata później. Niall razem z dziećmi odwiedza twój grób dwa razy w tygodniu.Teraz stoją przed twoim grobem.
- Tatusiu . czemu mamy nie ma z nami ? - Zapytała Julka
- Bo gdyby nie ona nie było by tu Ciebie ani twojego braciszka.
Przytulił dzieci i zabrarł je do domu .
/ Jessie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz