niedziela, 19 maja 2013

; )

Pewna dziewczyna ,świeżo skończyła 17 lat .,Zapytała się swojego Ojca ,
-Tato co mi dasz w prezencie na 18 urodziny-. Tata powiedział,że jest jeszcze dużo czasu do jej 18 ,jeszcze cały rok. Minął rok i krótko przed urodzinami dziewczyna zasłabła.. Tata zawiózł ją do szpitala ,po czym rozmawiał z doktorem. 

Lekarz powiedział,że dziewczyna ma problemy z  sercem. Dziewczyna usłyszała rozmowę i spytała
 -Tato czy ja umrę ?- ,ojciec zaczął płakać.
W jej 18 urodziny dziewczyna mogła już wrócić do domu po operacji ,gdzie znalazła list lezący na stole :
"Cześć moja droga córeczko ,jak widzisz wszystko przebiegło dobrze. Spytałaś się mnie co Ci podaruje w prezencie na Twoje 18 urodziny ,dałem Ci moje serce. Wszystkiego najlepszego
                                         Twój Kochany Tato ! "
Zaczęła płakać . Nie mogła przestać . Cały czas myślała o tym jak ojciec się dla niej poświęcił . Kochała go ponad wszystko nie umiała bez niego żyć . Mimo tego że miała chłopaka postanowiła skończyć ze wszystkim . Weszła do łazienki na karteczce napisała "Przepraszam ale nie umiem bez niego żyć nie poradzę sobie w życiu , dlatego lepiej będzie jak odejdę z tego świata i nie będę zatruwała życia innym ." Po czym wzięła tabletkę za chwilę następną i kolejną . Były to środki nasenne .Powiedziała sobie po cichu "Dobranoc" i zasnęła nie budząc się więcej .Następnego dnia chłopak znalazł ją w łazience . Teraz leży w jednym grobie razem z ojcem . Są razem na zawsze .


_______________________________________

Smutne i to bardzo mnie wzruszyło / Jenny ;3


Tak zgodzę się xd :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz